Hejka dzisiaj będzie coś ciekawszego a mianowicie zabawy.Jak ktoś wygra to dam mu imagina ale w komach piszcie z kim jaki i o czym:)
To na początek 1D jako
a)Dziewczyny
Louis: Jestem piękna ale mój tyłek jest jeszcze lepszy
Zayn: O nie lusterko mi się zbiło i co ja teraz zrobię?
Liam: Trzymaj je o de mnie to będzie taki drobiazg dla Ciebie
Harry: O tamten chłopak jest sexi muszę do niego zagadac
Niall: Idę się najeśc
b)Nauczyciele
Louis: Drogie dzieci to jest nasz nowy kolega Bartek
Uczniowie: Ale on jest przystojny
Louis: Nikt nie jest przystojniejszy o de mnie
Liam: Eliza do tablicy
Eliza: Ja nie umiem proszę pana
Liam: Dobrze dzisiaj nie wstawię Ci jedynki ale na następny raz się naucz
Harry: Małgosia do mnie
Małgosia:Tak proszę pana?
Harry: Na jutro przynieś mi numer swojej mamy
Niall: Dawajcie swoje kanapki.Jeżeli dacie wstawię wam wszystkim szóstki
Zayn: Róbcie zadania,a ja w tym czasie poprawie sobie fryzurę
c)Dzieci
Louis: Mamusiu
Mama: Tak Louis?
Louis: Czy ty też uważasz,że w tych spodniach oklapł mi tyłek?
Liam: Daj mamusiu pomogę Ci
Mama: Liam ciężkie to jest
Liam: Przecież jestem już dużym chłopcem
Zayn: Tato,Mamo
Rodzice: Słuchamy Cię Zayn?
Zayn: Lusterko mi znikneło
Niall: Hm... poproszę mamę aby mi zrobiła kaszki bo jestem ztrasznie głodny
Harry: Ale moja mama jest ładna nie dam nikomu ją skrzywdzic
d)Mężowie
Niall: Misiaczku?
Ty: Tak?
Niall: Zrobisz coś dla mnie?
Ty: A co?
Niall: Zrób mi kanapkę
Harry:(T/I)
Ty: Tak?
Harry: Ty ja łózko teraz
Liam: Kochanie idź sobie odpocząc
Ty: Ale Liam
Liam: Bez żadnych ale Ty już dzisiaj dośc zrobiłaś
Louis:Coś ty mi kupiła?
Ty: Nie podoba ci się?
Louis: W tym nie wida mojego tyłka
Zayn: Słonko gdzie zchowałaś moje lusterka
Ty: Wyrzuciłam je
Zayn: Co? jak mogłaś
Ty: Ciągle zajmowałeś się sobą
Zayn: Foch Forever
e)Klienci
Harry: O której pani kończy?
Ty: O piątej
Harry: To przyjadę po panią
Louis: Poproszę kilo marchewek
Ty: Pięc dwadzieścia
Louis: co? tak drogo?
Liam: Dzień dobry ja bym prosił mąkę i cukier
Ty: Proszę trzy złote
Liam: Proszę i reszty nie trzeba
Zayn: Poproszę żel do włosów
Ty: Skończył się
Zayn: Co to za sklep bez żelu
Niall: Ja poproszę jedzonko
Ty: A co konkretnie?
Niall: Wszystko co jadalne
Nie umiem wymyślac ale jakoś są a teraz krótkie imaginy
Louis: Kochanie co się stało z Kevinem?
Ty: Wypuściłam go na dwór
Louis: Jak mogłaś
Po dziesięciu minutach słyszysz
Louis: Kevin We Are You
Ty: Niall jedzonko na stole
Niall: Już idę skarbie
Ty: Harry chodź na chwilę do sypialni
Harry: Już biegnę
Po chwili w pokoju
Ty: No nareszcie pomóż mi założyc naszyjnik
Liam: Skarbie gdzie jesteś?
Ty: w kuchni
Liam: Mam ci pomóc?
Ty: Pozmywaj łyżeczki
Zayn: Oh ale jestem przystojny
Ty: Nie prawda
Zayn: Widzisz nikt nas nie docenia
Na razie to tyle jutro dam reszte
imaginy z Niallem
sobota, 10 stycznia 2015
środa, 7 stycznia 2015
Pewnego dnia byłam w szkole.W pewnej chwili nauczyciel powiedział że do naszej klasy dołącza nowy uczeń.Zdziwiłam się trochę.Wszedł do klasy.Spojrzałam na niego.Przy biurku stanął blondyn o ślicznych niebieskich oczach.Momentalnie się zakochałam.
-To jest wasz nowy kolega
-Cześć jestem Niall:)
Niall przemierzył salę i usiadł obok mnie.Uśmiechnął się do mnie.Podczas lekcji nie mogłam się skupić.Zadzwonił dzwonek i wyszłam.
-Hej zaczekaj
-Tak
-Jak masz na imię
-(T/I)
-Śliczne imię
-Dziękuję
-Masz może ochotę pójść ze mną na spacer?
-Chętnie
-To spotkamy się przy parku o godzinie 20.00
-Okej
Pożegnałam się z Niallem i poszłam do domu.Zrobiłam lekcję i poszłam się uszykować.Dochodziła godzina 19.50.Założyłam buty i wyszłam.Skierowałam się w stronę parku.Gdy do chodziłam zobaczyłam Nialla.Podeszłam do niego
-Hej
-O cześć to co idziemy?
-Jasne
Zaczęliśmy sobie spacerować.Po godzinie rozmawiania i śmiania się usiedliśmy na ławeczce.
-To był cudowny dzień
-Tak
-(T/I) słuchaj wiem że to może ponieważ znamy się tylko jeden dzień ale zakochałem się w tobie gdy cię po raz pierwszy ujrzałem.Wiem że możesz tego nie odwzajemniać ale chociaż zostańmy przyjaciółmi
-Niall ja nie wiem co powiedzieć.Też się w tobie zakochałam od pierwszego wejrzenia
-To co zostaniesz moją dziewczyną?
-Tak Tak Taak
Niall chwycił moje policzki i delikatnie mnie pocałował.Nagle zaczął padać deszcz.
-Pocałunek jak z bajki
-Masz racje
Od tego czasu jesteśmy razem.Wszyscy mi gratulują i życzą udanego związku z moim ukochanym Żarłokiem
Wiem że nie pisałam ale nie mogłam ponieważ komputer mi się rozwalił.Ale dzisiaj jest imagin specjalnie dla was:)
poniedziałek, 27 października 2014
Na początek króciutka notka przepraszam za tak długą nie obecność ale nie miałam czasu ponieważ musiałam się uczyć ale już jest wszystko ok i mogę w końcu prowadzić blok.Jeżeli ktoś chce jakikolwiek imagin proszę pisać w komach chętnie napisze a teraz czas na tak długo oczekiwane opowiadanie :)
Pewnego dnia poszłam do parku.Usiadłam na byle jakiej ławce.Nagle poczułam wibracje telefonu.Wyciągnęłam i zobaczyłam na wyświetlacz.Dostałam esemesa.Otworzyłam.Wiadomość była od Nialla.Pisało tam gdzie jesteś/.Odpisałam mu,że w parku.On odpisał zaraz będę.Schowałam telefon do torebki.Po pięciu minutach przyszedł Niall.Przytulił mnie.Zaczęliśmy rozmawiać.W pewnej chwili chwycił mnie za rękę.Uśmiechnęłam się.Niall splótł swoje palce z moimi.Zarumieniłam się.Nagle usłyszałam dzwonek telefonu.Niall odebrał.Gdy skończył powiedział,że zaraz ktoś przyjdzie..Po chwili doszła do nas jakaś dziewczyna.Niall wstał i powiedział (T/I) poznaj Louise.Louisa jest moją dziewczyną.Gdy to usłyszałam to serce mi się na chwile zatrzymało.Chwile jeszcze posiedziałam.Wstałam i pobiegłam na huśtawkę.Zaczęłam płakać.Spojrzałam się na Nialla patrzał się na mnie.Wytarłam łzy.Wyciągnęłam telefon i napisałam do Nialla,że życzę im powodzenia w miłości i dodałam,że narazie się nie spotykajmy.Wysłałam.Niall od razu przyszedł i powiedział co to ma być co?.Odpowiedziałam,że nie chce tego zepsuć.Niall powiedział przez Louise mam zrezygnować z tak pięknej kobiety.Zaczęłam płakać.Powiedziałam tak będzie lepiej.Niall krzyknął co będzie lepiej nic nie będzie lepiej.Ty tego nie widzisz,że ja cię bardzo lubię,aż za bardzo.Czemu mam z ciebie zrezygnować co?.W pewnej chwili podeszła Louisa.Poprosiłam ja na słówko .Zaczęłam mówić.Opiekuj się tym skarbem jakim jest Niall nie spieprz tego rozumiesz.Ile bym dała,żeby być na twoim miejscu.Opiekuj się nim bo Niall jest najcenniejszym skarbem jakiego świat nie widział.Obiecaj mi,że nie dopuścisz,aby Niall płakał.Ona odpowiedziała obiecuję.Przytuliłam ją.Podeszliśmy do Nialla.Usiadłam na huśtawce i zaczęłam się bujać.Po chwili Niall mnie zatrzymał i pocałował.Odepchnęłam go i zapytałam się co ty robisz?.Niall powiedział właśnie pocałowałem swoją księżniczkę,a Louisa? powiedziałam.Niall powiedział,że zdał sobie sprawę,że mnie kocha.Podbiegłam do Louisy i powiedziałam przepraszam,ona mi odparła tak będzie lepiej i się uśmiechnęła.Odwróciłam się i poszłam w kierunku Nialla.Stenęłam na przeciw niego.Powiedziałam przepraszam i się rozpłakałam.Niall mi się zapytał za co go przepraszam.Ja powiedziałam za to,że rozwaliłam wasz związek.Niall powiedział przestań kochanie może to i lepiej.Przez to całe zdarzenie zdałem sobie sprawę,że mój najcenniejszy skarb stoi tuż przedemną.Uśmiechnęłam się.Niall ciągnął dalej.Jesteś moim najdroższym skarbem,którego łatwo można stracić.Dlatego powiem ci te dwa magiczne słowa,które mogą odmienić nasze życie na zawsze.Kocham cię i nigdy nie przestanę.Jesteś moją księzniczkę.Podeszłam do Nialla i go pocałowałam czule w usta.I od tąd jesteśmy szczęśliwą parą
Pewnego dnia poszłam do parku.Usiadłam na byle jakiej ławce.Nagle poczułam wibracje telefonu.Wyciągnęłam i zobaczyłam na wyświetlacz.Dostałam esemesa.Otworzyłam.Wiadomość była od Nialla.Pisało tam gdzie jesteś/.Odpisałam mu,że w parku.On odpisał zaraz będę.Schowałam telefon do torebki.Po pięciu minutach przyszedł Niall.Przytulił mnie.Zaczęliśmy rozmawiać.W pewnej chwili chwycił mnie za rękę.Uśmiechnęłam się.Niall splótł swoje palce z moimi.Zarumieniłam się.Nagle usłyszałam dzwonek telefonu.Niall odebrał.Gdy skończył powiedział,że zaraz ktoś przyjdzie..Po chwili doszła do nas jakaś dziewczyna.Niall wstał i powiedział (T/I) poznaj Louise.Louisa jest moją dziewczyną.Gdy to usłyszałam to serce mi się na chwile zatrzymało.Chwile jeszcze posiedziałam.Wstałam i pobiegłam na huśtawkę.Zaczęłam płakać.Spojrzałam się na Nialla patrzał się na mnie.Wytarłam łzy.Wyciągnęłam telefon i napisałam do Nialla,że życzę im powodzenia w miłości i dodałam,że narazie się nie spotykajmy.Wysłałam.Niall od razu przyszedł i powiedział co to ma być co?.Odpowiedziałam,że nie chce tego zepsuć.Niall powiedział przez Louise mam zrezygnować z tak pięknej kobiety.Zaczęłam płakać.Powiedziałam tak będzie lepiej.Niall krzyknął co będzie lepiej nic nie będzie lepiej.Ty tego nie widzisz,że ja cię bardzo lubię,aż za bardzo.Czemu mam z ciebie zrezygnować co?.W pewnej chwili podeszła Louisa.Poprosiłam ja na słówko .Zaczęłam mówić.Opiekuj się tym skarbem jakim jest Niall nie spieprz tego rozumiesz.Ile bym dała,żeby być na twoim miejscu.Opiekuj się nim bo Niall jest najcenniejszym skarbem jakiego świat nie widział.Obiecaj mi,że nie dopuścisz,aby Niall płakał.Ona odpowiedziała obiecuję.Przytuliłam ją.Podeszliśmy do Nialla.Usiadłam na huśtawce i zaczęłam się bujać.Po chwili Niall mnie zatrzymał i pocałował.Odepchnęłam go i zapytałam się co ty robisz?.Niall powiedział właśnie pocałowałem swoją księżniczkę,a Louisa? powiedziałam.Niall powiedział,że zdał sobie sprawę,że mnie kocha.Podbiegłam do Louisy i powiedziałam przepraszam,ona mi odparła tak będzie lepiej i się uśmiechnęła.Odwróciłam się i poszłam w kierunku Nialla.Stenęłam na przeciw niego.Powiedziałam przepraszam i się rozpłakałam.Niall mi się zapytał za co go przepraszam.Ja powiedziałam za to,że rozwaliłam wasz związek.Niall powiedział przestań kochanie może to i lepiej.Przez to całe zdarzenie zdałem sobie sprawę,że mój najcenniejszy skarb stoi tuż przedemną.Uśmiechnęłam się.Niall ciągnął dalej.Jesteś moim najdroższym skarbem,którego łatwo można stracić.Dlatego powiem ci te dwa magiczne słowa,które mogą odmienić nasze życie na zawsze.Kocham cię i nigdy nie przestanę.Jesteś moją księzniczkę.Podeszłam do Nialla i go pocałowałam czule w usta.I od tąd jesteśmy szczęśliwą parą
poniedziałek, 5 maja 2014
Przepraszam was za taką nie obecność ponieważ kuzyn do mnie przyjechał na Wielkanoc a po za tym urodziła mi się siostra ale nie martwcie się teraz postaram się dodawać imaginy codziennie
Pewnego dnia obudziły mnie promienie słoneczne wpadające do domu.Nie chętnie otworzyłam oczy.Wstałam i poszłam do dziecięcego pokoju.Weszłam i zobaczyłam moją córkę Dearcy jak śpi.Podeszłam bliżej Dearcy po mału otwierała oczka.Ucieszyła się na mój widok.Wzięłam ją na ręce i poszliśmy zrobić śniadanie.Po zjedzonym śniadaniu poszliśmy na spacer do parku.Usiadłam na ławce.Nagle zauważyłam mojego byłego chłopaka z jakąś laską.Mój były ma na imię Ha'rry.Zostawił mnie jak mała miała roczek.Zdradził mnie z jakąż laską,a teraz ma inną,ale powracając do rzeczywistości.Zauważyłam go z jakąś laką.Nawet na mnie nie spojrzał.Po chwili spojrzał się w moją stronę.Powoli szedł.Spytał mi się jak jego córka,ja mu odpowiedziałam nie widzisz cała i zdrowa.Odszedł bez słowa.Zachciało mi się płakać.Poszłam dalej.Nagle z za zakrętu wyszedł przystojny blondyn.Kogoś mi przypominał.Gdy podszedł bliżej przypomniałam sobie kogo.Powiedziałam Ni'all,a on Julia.Przytuliłam go.Ni'all był moim pierwszym chłopakiem,ale musieliśmy zerwać ponieważ za bardzo się kłóciliśmy,ale w głębi serca nadal go kocham.Gdy się ocknęłam z tych zamyśleń spojrzałam się na Ni'alla.Nic nie chce mówić,ale to jego dziecko.Zaszłam w ciąże jeszcze przed czasem gdy poznałam Ha'rrego.Ni'all wygłupiał z Dearcy.Dearcy nie mogła wytrzymać ze śmiechu.Wyglądali tak słodko.Ni'all podszedł do mnie.Spojrzałam się w jego błękitne oczy.Pocałowaliśmy się.Po tym Ni'all powiedział do mnie jesteś moja i tylko moja,a ja jestem twój i tylko twój i po tym znowu się pocałowaliśmy.Dearcy zaczęła nam klaskać.Zebrałam się na odwagę i powiedziałam Ni'all to jest twoje dziecko.Ni'all mnie tylko pocałował i zaczął tańczyć,po czym wziął Dearcy na ręce i krzyknął ludzie patrzcie to moja córka.Za kilka miesięcy nie będę już panią Styles lecz panią Horan,a za kilka dni Dearcy będzie miała bracisz Theo
Pewnego dnia obudziły mnie promienie słoneczne wpadające do domu.Nie chętnie otworzyłam oczy.Wstałam i poszłam do dziecięcego pokoju.Weszłam i zobaczyłam moją córkę Dearcy jak śpi.Podeszłam bliżej Dearcy po mału otwierała oczka.Ucieszyła się na mój widok.Wzięłam ją na ręce i poszliśmy zrobić śniadanie.Po zjedzonym śniadaniu poszliśmy na spacer do parku.Usiadłam na ławce.Nagle zauważyłam mojego byłego chłopaka z jakąś laską.Mój były ma na imię Ha'rry.Zostawił mnie jak mała miała roczek.Zdradził mnie z jakąż laską,a teraz ma inną,ale powracając do rzeczywistości.Zauważyłam go z jakąś laką.Nawet na mnie nie spojrzał.Po chwili spojrzał się w moją stronę.Powoli szedł.Spytał mi się jak jego córka,ja mu odpowiedziałam nie widzisz cała i zdrowa.Odszedł bez słowa.Zachciało mi się płakać.Poszłam dalej.Nagle z za zakrętu wyszedł przystojny blondyn.Kogoś mi przypominał.Gdy podszedł bliżej przypomniałam sobie kogo.Powiedziałam Ni'all,a on Julia.Przytuliłam go.Ni'all był moim pierwszym chłopakiem,ale musieliśmy zerwać ponieważ za bardzo się kłóciliśmy,ale w głębi serca nadal go kocham.Gdy się ocknęłam z tych zamyśleń spojrzałam się na Ni'alla.Nic nie chce mówić,ale to jego dziecko.Zaszłam w ciąże jeszcze przed czasem gdy poznałam Ha'rrego.Ni'all wygłupiał z Dearcy.Dearcy nie mogła wytrzymać ze śmiechu.Wyglądali tak słodko.Ni'all podszedł do mnie.Spojrzałam się w jego błękitne oczy.Pocałowaliśmy się.Po tym Ni'all powiedział do mnie jesteś moja i tylko moja,a ja jestem twój i tylko twój i po tym znowu się pocałowaliśmy.Dearcy zaczęła nam klaskać.Zebrałam się na odwagę i powiedziałam Ni'all to jest twoje dziecko.Ni'all mnie tylko pocałował i zaczął tańczyć,po czym wziął Dearcy na ręce i krzyknął ludzie patrzcie to moja córka.Za kilka miesięcy nie będę już panią Styles lecz panią Horan,a za kilka dni Dearcy będzie miała bracisz Theo
niedziela, 4 maja 2014
Hejka na początku chcę was bardzo przeprosić,że nic nie dodawałam kara nauka sami wiecie ale już jestem i chcę to wszystko nadrobić.A teraz dodam wam imagina z naszym najsłodszym panem Horanem
Pewnego dnia obudziły mnie krzyki mojej siostry.Zaspana spojrzałam się na nią.Ona mi powiedziała,że ktoś do mnie przyszedł i,że czeka na mnie w salonie.Nie chętnie wstałam,założyłam kapcie króliczki i zeszłam.Zatrzymałam się przy drzwiach od salonu i spojrzałam o kim to mówiła moja siostra.Na kanapie siedział mój przyjaciel Ni'all.Powiedziałam mojej siostrze aby zagadała mojego przyjaciela a ja w tym czasie pójdę się przebrać.Weszłam na górę i skierowałam się do mojego pokoju.Ubrałam się w sukienkę i baletki.Spojrzałam się w lustro nagle ktoś zasłonił mi oczy przestraszyłam się.Usłyszałam śmiech mojego przyjaciela Ni'alla .Ni'alla znam od małego jest moim najlepszym przyjacielem,ale od pewnego czasu czuję do niego coś więcej niż przyjaźń.Odwróciłam się i uderzyłam Ni'alla pięścią lekko w tors.Odwróciłam się udając obrażoną.Ni'all przytulił mnie w talii,a głowę oparł o moje ramię.Zaczął mnie kołysać.Odwrócił mnie.Nasze spojrzenia się zetknęły.Zaczęliśmy się przybliżać.Od naszych ust dzielił nas tylko milimetr.Już chciał mnie pocałować gdy do pokoju wpadła moja siostra.Odsunęliśmy się od siebie.Spojrzałam się na niego był trochę zawiedziony.Powiedziała,że chce się bawić.Usłyszałam dzwonek do drzwi.Szybko zbiegłam otworzyć.W drzwiach stali chłopacy.Zawołałam moją siostrę.Zeszła na widok wujków się ucieszyła.Poszłam do Ni'alla.Zamknęłam drzwi.Usiadłam na łóżku.Nasze spojrzenia znowu się spotkały.Chwyciliśmy się za ręce.Ni'all się do mnie przybliżył.Nasze usta w końcu się spotkały.Nasze języki toczyły prawdziwą bitwę.Miałam motylki w brzuchu.Po 2 minutach oderwaliśmy się od siebie.Spojrzałam się na niego z przerażeniem.Szybko wstałam i wybiegłam z domu.Skierowałam się do parku.usiadłam na pierwszej ławce.Rozmyślałam nad wszystkim co się stało 5 minut temu.Obok mnie na ławce usiadł Ni'all. Odsunęłam się.Obawiałam się najgorszego,że przez ten pocałunek nasza przyjaźń się rozpadnie.Ni'all ukląkł prze de mną.Spojrzałam się w te jego błękitne tęczówki.Chwycił moją dłoń.Poczułam jakąś kartkę.Odwinęłam a tam pisało.Zostaniesz moją dziewczyną?.Rzuciłam się na Ni'alla.Obiecaliśmy sobie,że nic i nikt nie zrujnuje naszej miłości,aż do pewnego momentu.Ni'all musiał wyjechać w trasę za kilka dni miałam go zobaczyć.Tęskniłam za nim.Ciągle gadaliśmy na skypie,pisaliśmy esemesy.W pewny deszczowy dzień siedziałam na kanapie oglądając tv.Nagle coś mnie tknęło,aby wejść na portal plotkarski.Włączyłam kompa.Na tej stronie pisało.Ni'all Ho'ran ma nową dziewczynę zdradza Julię.Na zdjęciach Ni'all się obciskiwał z jakąś laską.Zdenerwowana zadzwoniłam do Ni'alla.Nie odbierał,zadzwoniłam drugi raz,trzeci,dopiero za czwartym razem odebrała jakaś dziewczyna.Zapytałam jej się czy jest Ni'all,ona odpowiedziała mi,że jest.Nagle usłyszałam głoś Ni'alla jak powiedział no chodź do mnie. Powiedziałam prawie płacząc,że nie będę im przeszkadzać.Zaczęłam płakać jak głupia.Ze zmęczenia zasnęłam.Obudziłam się w sypialni.Obok mnie leżał Ni'all.Wywaliłam go z łóżka.Spojrzał się na mnie przerażony.Powiedziałam jak śmiesz tu jeszcze przychodzić.On wstał i usiadł obok mnie i powiedział.Kochanie o co ci chodzi? i chciał mnie pocałować,lecz ja go odepchnęłam i powiedziałam,że ma się wynosić.Ni'all wziął swoje rzeczy i wyszedł.Znowu zaczęłam płakać.Po 1 godzinie zadzwonił mój telefon.Odebrałam.W słuchawce usłyszałam głos Harr'ego.Powiedział,że Ni'all stoi na moście i chce skoczyć.Szybko wybiegłam z domu i popędziłam w wyznaczone miejsce.Gdy dochodziłam zauważyłam chłopaków jak przekonywali Ni'alla aby zszedł.Podeszłam do Niego i powiedziałam.Ni'all nie skacz nie rób mi tego ja cię kocham słyszysz nie rób tego.Ni'all szedł.Chwyciłam jego ręce.Nie rób mi tego wytłumacz mi dlaczego mnie zdradziłeś?.Byłem pijany proszę wybacz mi.Pocałowałam go.Oparłam go o ścianę mostu.Zaczęłam czochrać jego włosy.Gdy skończyliśmy wtuliłam się w niego i powiedziałam Kocham cię ty mój głodomorku i nie opuszczę,aż do śmierci.Ni'all mnie od siebie oderwał i znowu pocałował.To był bardzo namiętny pocałunek.Oderwaliśmy się od sienie.Ni'all powiedział ja też księżniczko,ja też.I trzymając się za ręce wróciliśmy do domu
Pewnego dnia obudziły mnie krzyki mojej siostry.Zaspana spojrzałam się na nią.Ona mi powiedziała,że ktoś do mnie przyszedł i,że czeka na mnie w salonie.Nie chętnie wstałam,założyłam kapcie króliczki i zeszłam.Zatrzymałam się przy drzwiach od salonu i spojrzałam o kim to mówiła moja siostra.Na kanapie siedział mój przyjaciel Ni'all.Powiedziałam mojej siostrze aby zagadała mojego przyjaciela a ja w tym czasie pójdę się przebrać.Weszłam na górę i skierowałam się do mojego pokoju.Ubrałam się w sukienkę i baletki.Spojrzałam się w lustro nagle ktoś zasłonił mi oczy przestraszyłam się.Usłyszałam śmiech mojego przyjaciela Ni'alla .Ni'alla znam od małego jest moim najlepszym przyjacielem,ale od pewnego czasu czuję do niego coś więcej niż przyjaźń.Odwróciłam się i uderzyłam Ni'alla pięścią lekko w tors.Odwróciłam się udając obrażoną.Ni'all przytulił mnie w talii,a głowę oparł o moje ramię.Zaczął mnie kołysać.Odwrócił mnie.Nasze spojrzenia się zetknęły.Zaczęliśmy się przybliżać.Od naszych ust dzielił nas tylko milimetr.Już chciał mnie pocałować gdy do pokoju wpadła moja siostra.Odsunęliśmy się od siebie.Spojrzałam się na niego był trochę zawiedziony.Powiedziała,że chce się bawić.Usłyszałam dzwonek do drzwi.Szybko zbiegłam otworzyć.W drzwiach stali chłopacy.Zawołałam moją siostrę.Zeszła na widok wujków się ucieszyła.Poszłam do Ni'alla.Zamknęłam drzwi.Usiadłam na łóżku.Nasze spojrzenia znowu się spotkały.Chwyciliśmy się za ręce.Ni'all się do mnie przybliżył.Nasze usta w końcu się spotkały.Nasze języki toczyły prawdziwą bitwę.Miałam motylki w brzuchu.Po 2 minutach oderwaliśmy się od siebie.Spojrzałam się na niego z przerażeniem.Szybko wstałam i wybiegłam z domu.Skierowałam się do parku.usiadłam na pierwszej ławce.Rozmyślałam nad wszystkim co się stało 5 minut temu.Obok mnie na ławce usiadł Ni'all. Odsunęłam się.Obawiałam się najgorszego,że przez ten pocałunek nasza przyjaźń się rozpadnie.Ni'all ukląkł prze de mną.Spojrzałam się w te jego błękitne tęczówki.Chwycił moją dłoń.Poczułam jakąś kartkę.Odwinęłam a tam pisało.Zostaniesz moją dziewczyną?.Rzuciłam się na Ni'alla.Obiecaliśmy sobie,że nic i nikt nie zrujnuje naszej miłości,aż do pewnego momentu.Ni'all musiał wyjechać w trasę za kilka dni miałam go zobaczyć.Tęskniłam za nim.Ciągle gadaliśmy na skypie,pisaliśmy esemesy.W pewny deszczowy dzień siedziałam na kanapie oglądając tv.Nagle coś mnie tknęło,aby wejść na portal plotkarski.Włączyłam kompa.Na tej stronie pisało.Ni'all Ho'ran ma nową dziewczynę zdradza Julię.Na zdjęciach Ni'all się obciskiwał z jakąś laską.Zdenerwowana zadzwoniłam do Ni'alla.Nie odbierał,zadzwoniłam drugi raz,trzeci,dopiero za czwartym razem odebrała jakaś dziewczyna.Zapytałam jej się czy jest Ni'all,ona odpowiedziała mi,że jest.Nagle usłyszałam głoś Ni'alla jak powiedział no chodź do mnie. Powiedziałam prawie płacząc,że nie będę im przeszkadzać.Zaczęłam płakać jak głupia.Ze zmęczenia zasnęłam.Obudziłam się w sypialni.Obok mnie leżał Ni'all.Wywaliłam go z łóżka.Spojrzał się na mnie przerażony.Powiedziałam jak śmiesz tu jeszcze przychodzić.On wstał i usiadł obok mnie i powiedział.Kochanie o co ci chodzi? i chciał mnie pocałować,lecz ja go odepchnęłam i powiedziałam,że ma się wynosić.Ni'all wziął swoje rzeczy i wyszedł.Znowu zaczęłam płakać.Po 1 godzinie zadzwonił mój telefon.Odebrałam.W słuchawce usłyszałam głos Harr'ego.Powiedział,że Ni'all stoi na moście i chce skoczyć.Szybko wybiegłam z domu i popędziłam w wyznaczone miejsce.Gdy dochodziłam zauważyłam chłopaków jak przekonywali Ni'alla aby zszedł.Podeszłam do Niego i powiedziałam.Ni'all nie skacz nie rób mi tego ja cię kocham słyszysz nie rób tego.Ni'all szedł.Chwyciłam jego ręce.Nie rób mi tego wytłumacz mi dlaczego mnie zdradziłeś?.Byłem pijany proszę wybacz mi.Pocałowałam go.Oparłam go o ścianę mostu.Zaczęłam czochrać jego włosy.Gdy skończyliśmy wtuliłam się w niego i powiedziałam Kocham cię ty mój głodomorku i nie opuszczę,aż do śmierci.Ni'all mnie od siebie oderwał i znowu pocałował.To był bardzo namiętny pocałunek.Oderwaliśmy się od sienie.Ni'all powiedział ja też księżniczko,ja też.I trzymając się za ręce wróciliśmy do domu
niedziela, 23 lutego 2014
Hejka sorki,że nic nie dodawałam ale nauka sami wiecie ale teraz dodam fakty z Ni'allem
Na mikrofonie do którego śpiewa podczas koncertu na flagę swojego państwa Irlandii
1.Ulubiony kolor to zielony
2.Jest fanem Justina Biebera ,Demi Lovato i Baraca Obamy
3.Chodził do szkoły gdzie uczyli się wyłącznie chłopcy,więc nie wiedział jak zachowywać się w śród dziewczyn
4.Płakał najbardziej jak odpadli z X-Factora
5.Uwielbia jeść zwłaszcza w knajpie Nandos
6.Kiedy miał poznać Justina Biebera chłopaki zamknęli go w dźwiękoszczelnym studio,bo ciągle darł się,jaki jest szczęśliwy
7.Naprawdę jest ciemnym brunetem tylko robi sobie blond pasemka
8.Przez sem opowiada o tym co się wydarzyło przez dzień
9.Zawsze jadł na lekcjach
10.Nosił aparat na zębach
11.Fani mówią mi,że jestem piękny,ale nikt nigdy nie będzie tak piękny jak oni
12.Miał wymyślonego przyjaciela o imieniu Michael
Lubi wkurzać Zayn'a śpiewaniem wszystkiego operowym głosem,raz kiedyś nawet oberwał przez to od niego
13.Uwielbia swoje oczy
14.Imię wybrał mu jego brat Greg
15.Jako jedyny w zespole ma brata
16.Ulubieni artyści muzyczni: Frank Sinatra,Dean Martin,Michael Bubl'e,Bon Jovi
17. Liam kupił mu na urodziny podobiznę Baracka Obamy wielkości prawdziwego człowieka
Na mikrofonie do którego śpiewa podczas koncertu na flagę swojego państwa Irlandii
Harry twierdzi ,że Niall wygląda jak Furby
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)